Sądeckie – gdy podróże masz w naturze

Możliwość komentowania Sądeckie – gdy podróże masz w naturze została wyłączona New, Podróże, Wydarzenia

Gdyby opowieść o Sądecczyźnie miała przybrać postać barwy, byłby to niewątpliwie kolor zielony. Rozległe, zielone przestrzenie gór i lasów cieszą oczy i koją dusze. Dla tych, którzy nie rozstają się z plecakiem, powiat nowosądecki ma wiele niespodzianek. Sądeckie góry dają wszystko to, co góry dawać powinny – wolność, ciszę, bliskość przyrody, obłędne widoki i piękne wspomnienia.

(Nie)zmienne Sądeckie

Wszystko wokół nas podlega nieustannym zmianom. Nie inaczej jest z Ziemią Sądecką. Sądecczyzna potrafi zaskoczyć tych, którzy wracają tu po latach. Z roku na rok przybywa atrakcji turystycznych i miejsc gdzie warto spędzić czas. Mapa powiatu nowosądeckiego ciągle wzbogaca się o nowe punkty w postaci wież widokowych, ścieżek w koronach drzew, kilometry ścieżek rowerowych, atrakcje dla dzieci, tężnie solankowe, restauracje pełne doskonałych smaków i wiele innych elementów szeroko pojętej infrastruktury turystycznej.

Są jednak rzeczy niezmienne i to też jest atut. I to jak ogromy! Jednakowa jest tu dbałość o tradycję i kulturę ludową. Nieustannie piękne pozostają rozległe, zielone przestrzenie oraz góry w których na szczyty nie ma potrzeby ustawiać się w kolejkach. Stałe są smaki potraw przygotowywanych od pokoleń wedle tradycyjnych receptur. Niezmienne są także lecznicze wody mineralne, które od setek lat niosą zdrowie mieszkańcom i kuracjuszom licznych sądeckich uzdrowisk.

Natura odkrywcy

Dla osób z duszą odkrywcy, Sądecczyzna może okazać się rajem. Jest tu bowiem wiele miejsc i zjawisk, których nie spotkamy nigdzie indziej. Jedną z nich jest wiatr ryterski – lokalny wiatr o charakterze fenowym, wiejący w dolinie Popradu pomiędzy Piwniczną, a Starym Sączem. Częstotliwość występowania wiatrów ryterskich jest taka sama jak częstotliwość wiatru halnego w Tatrach. Niezwykłą w skali kraju osobliwością przyrody są mofety. Zjawiska wulkaniczne raczej nie kojarzą się z Sądecczyzną, a jednak geologia ma dla nas niespodziankę. Chłodne wyziewy wulkaniczne wydobywające się ze szczelin ziemi w postaci bulgotek i dychawek stanowią niezwykły pomnik przyrody nieożywionej, a można je zobaczyć w Złockiem oraz Tyliczu. Słotwiny w Krynicy-Zdroju oferują możliwość spacerów ścieżką w koronach drzew do pierwszej tego typu i najwyższej w Polsce wieży widokowej, z której często można podziwiać zjawisko morza mgieł. Z kolei znajdujący się w Znamirowicach, imponujący Most Stacha, zbudowany kamień po kamieniu przez jednego człowieka to ewenement na skalę światową. Wisienką na podróżniczym torcie mogą okazać się archeologiczne perełki. Podczas, gdy w starożytnym Babilonie rządził legendarny Hammurabi, w niepozornych, leżących w powiecie nowosądeckim Maszkowicach wznosiła się ogromna kamienna twierdza, nie mająca wówczas podobnej konkurencji w tej części Europy. Dwustumetrowy mur o wysokości 3 i grubości 2 metrów otaczał osadę wzniesioną na szczycie wzgórza. Tutejsze konstrukcje odsłonięte w ostatnich latach przez zespół archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego są także odkryciem na skalę światową, a kamienny mur jest jednym z najstarszych w Europie.

Rowerowe love

Doskonałym pomysłem na zwiedzanie Sądecczyzny przez znaczną część roku jest podróż kilometrami przepięknych tras rowerowych takich jak: VeloDunajec, VeloNatura, AquaVelo, Karpacki Szlak Rowerowy, Rowerowy Szlak Wód Mineralnych oraz wiele innych. Dla fanów dobrej zabawy na rowerze czeka BikePark w Krynicy-Zdroju oraz liczne trasy MTB. Trzy kładki rowerowe pogranicza polsko-słowackiego łączą sądeckich rowerzystów z krajem naszych południowych sąsiadów. Mowa tutaj o kładkach na Popradzie w miejscowościach: Andrzejówka – Mały Lipnik, Żegiestów-Sulin oraz Milik-Legnava. Wzdłuż tras można spotkać punkty MOR – Miejsca Obsługi Rowerzystów, czyli punkty postojowe, przy których można odpocząć lub schronić się przed deszczem.

Aktywnie i po swojemu

Wypoczywać aktywnie na Sądecczyźnie można na bardzo wiele sposobów. Turyści mogą skorzystać z atrakcji takich jak spływ tratwami rzeką Poprad, a poszukujący adrenaliny, chętnie decydują się na spływ kajakami lub pontonami. Zupełnie ekstremalne warunki panują na torze kajakarstwa górskiego w Wietrznicach, gdzie trenuje polska reprezentacja. Z kolei Jezioro Rożnowskie jest rajem dla wędkarzy i amatorów żeglarstwa. Rozległe widoki można podziwiać m.in. z platformy na Woli Kroguleckiej, wieży widokowej w Krynicy-Zdroju oraz wież na Eliaszówce czy Radziejowej. Pasma Beskidów przyciągają nie tylko malowniczym ukształtowaniem terenu, ale też dobrze opisanymi trasami i obecnością wyciągów. Koleją gondolową możemy dostać się na Jaworzynę Krynicką, skąd rozpościera się wspaniały widok na beskidzkie pagórki, Tatry, a nawet najwyższe szczyty bieszczadzkie. Latem baseny i kąpieliska takie jak: Centrum Rekreacji Sportu Zapopradzie, Baseny na Radwanowie w Piwnicznej-Zdroju czy Aquapark w Chełmcu są pełne gości.

U źródeł

Sądeckie lasy skrywają ponad 150 źródeł wód mineralnych, mających różnorodne właściwości lecznicze i zdrowotne, a uzdrowiska w Krynicy-Zdroju, Muszynie, Piwnicznej- Zdroju oraz Żegiestowie-Zdroju leczą ciało i duszę. Ocenia się, że w Dolinie Popradu znajdują się najbogatsze na świecie złoża magnezowych wód mineralnych. Zielone płuca regionu to Popradzki Park Krajobrazowy. Skrywa on 13 rezerwatów przyrody oraz blisko 130 pomników przyrody. Lasy, które zajmują ponad 43% obszaru ziemi sądeckiej obfitują w różne osobliwości przyrody jak ostańce skalne, jaskinie i młaki. Dzieci z radością odnajdą się na Rogasiowym Szlaku, inspirowanym słynną lekturą autorstwa Marii Kownackiej „Rogaś z Doliny Roztoki”.

Sądecka matka natura

Natura to także wyborne w smaku i zapachu dary matki ziemi. Koneserów tradycyjnych smaków zachwycą miody i produkty pszczele, maliny, jabłka, trunki i produkty z lokalnych winnic, ekologiczne sery dojrzewające, a nade wszystko sądeckie lody wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych. Legendarnym trunkiem pochodzącym z Sądecczyzny jest łącka śliwowica. Z kolei tradycje bartne na Sądecczyźnie i ich efekty w postaci płynnego złota, stały się już niejako wizytówką powiatu nowosądeckiego. Lokalnym skarbem jest miód spadziowy, produkowany przez pszczoły ze spadzi drzew iglastych (jodły i świerki). Spadź powstaje tylko w określonych miejscach, najczęściej w górskich kotlinach, gdzie panuje specyficzny mikroklimat, co decyduje o wyjątkowości tego rodzaju miodu. Produktów tradycyjnych zasmakujemy m.in. na Miodnym Szlaku, jak również podczas imprez cyklicznych i wydarzeń, takich jak AGRO Nawojowa, Lachowska Micha czy Fasolowe Żniwa.

Przyjazd na sądecką ziemię to dopiero początek przygody. Są w powiecie nowosądeckim miejsca, których na próżno szukać w innych częściach kraju. Są też widoki, które pozostają w pamięci na lata oraz przestrzenie do których chce się wracać. I wciąż wydaje się, że podróżnicy wykraczający poza utarte ścieżki mają wiele do odkrycia.

Tekst: Edyta Wyszomirska-Duda, Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu

Comments are closed.