– inżynier mechanik “z duszą”, po części informatyk i poligraf, pasjonat fotografii, samouk. Przez ponad 20 lat zajmowało go przede wszystkim fotografowanie przyrody i krajobrazów. To jest jego żywioł – życie w zgodzie i bliskości z Naturą. Zdjęcia robił najpierw przy okazji wyjazdów rodzinnych, a z czasem wraz z kolegą zaczęli planować wyjazdy tylko na zdjęcia. Tak było w przypadku wspólnego wyjazdu do Stanów w 2008 roku (był w sumie 9 w USA), do Ekwadoru w 2010 (po tym wyjeździe wydali wspólnie album “Skarby Ekwadoru i Galapagos”). Od ponad pięciu lat również fotografuje ludzi. Polega na swoim poczuciu estetyki. Najlepiej czuje się w portrecie tradycyjnym, sensualnym, próbuje mody i aktu.
Podejmuje różne wyzwania jak np. projekt “Tato polski” – 48 sesji w całej Polsce w ciągu mniej niż jednego miesiąca. Powstały z tego: broszura, billboardy i kalendarz.
Uczestniczy z sukcesami w konkursach fotografii, a zdjęcia trafiają na okładki pism kolorowych.
Więcej zdjęć na stronie.
isylwester.com
Powinno jeszcze byc – poeta z wyksztalceniem scislym z jednego z najlepszych warszawskich liceow humanistycznych, jednym slowem czlowiek, ktorego nie sposob “wsadzic w ramki” sztywnych kategorii. A co najwazniejsze, czlowiek wystarczajaco dojrzaly, zeby umiec byc przyjacielem (przez 35 lat!) i wystarczajaco mlody, zeby nadal zachwycac sie swiatem. Tak trzymac!
Zapach kadzidła rozchodzi się wokoło 🙂 Ale to prawda, mam tyle lat na ile się czuję, a lustro kłamie!
Super zdjęcia