SPLENDOR WŁADZY – WETTYNOWIE NA TRONIE RZECZYPOSPOLITEJ

Możliwość komentowania SPLENDOR WŁADZY – WETTYNOWIE NA TRONIE RZECZYPOSPOLITEJ została wyłączona New, Wydarzenia

„Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa – zażywaj życia, smakuj przednie potrawy, nie szczędź talarów na wystawne dworskie zabawy”, „Za króla Sasa było chleba i miasa”, „Jadłem dziś jak król Polski” – to tylko niektóre powiedzenia ukute w czasie, gdy Rzecząpospolitą Obojga Narodów rządzili Sasi. Przysłowia te odnoszą się oczywiście do czasów słodkiego pokoju i niestety upadku znaczenia politycznego Rzeczypospolitej za Augusta III.

Z kolei panowanie Augusta II to okres burzliwy, czas śmiałych, choć często niedoskonałych planów politycznych reformy Rzeczypospolitej i połączenia jej z Saksonią, niestety zakończonych wbrew intencjom uzależnieniem od Rosji. Jednak życie dworskie, które w istocie zawsze było odbiciem wizerunku polityki władcy, było w tamtych czasach zupełnie wyjątkowe. Dzieła sztuki zgromadzone w Dreźnie przez Augusta II i Augusta III, elektorów saskich i królów polskich, złożyły się na jedną z najwspanialszych kolekcji XVIII‑wiecznej Europy.

Na wystawie „Splendor władzy. Wettynowie na tronie Rzeczypospolitej”, zorganizowanej przez Muzeum Łazienki Królewskie we współpracy ze Staatliche Kunstsammlungen w Dreźnie, można będzie obejrzeć 200 arcydzieł ze zbiorów drezdeńskich oraz polskich muzeów.

Dzięki współpracy z Państwowymi Zbiorami Sztuki i Głównym Archiwum Państwowym w Dreźnie oraz polskimi muzeami udało się przygotować prawdziwą ucztę dla oczu i ducha, na którą składają się wyjątkowe zabytki z czasów unii personalnej pomiędzy Rzecząpospolitą Obojga Narodów i Elektoratem Saksonii w trakcie urzędowania Augusta II i Augusta III. Panowanie Augusta II i Augusta III, elektorów saskich i królów Rzeczypospolitej Obojga Narodów, to czas wewnętrznych konfliktów, które zachęcały ościenne państwa do politycznej ingerencji.

Zabiegano o tworzenie korzystnych sojuszy politycznych, budowanie stronnictw, zjednywanie wrogów i zdobywanie przyjaciół. Napięcia, a także dzielące Saksonię i Rzeczpospolitą różnice wymagały od władców specjalnych zabiegów dyplomatycznych. August II i August III posługiwali się w tym celu potężnym narzędziem ówczesnych monarchów – splendorem władzy. August II stworzył dwór na własne podobieństwo.

Zapewne część inspiracji czerpał z wzorca francuskiego dworu króla Słońce, nie była to jednak wierna kopia Wersalu. W przepychu i skali przedsięwzięć dwór odzwierciedlał miarę ambicji króla, miał ukazywać jego wielkość, wyznaczać nowe kierunki w sztuce. Etykieta dworska nie była jednak tak sztywna jak na dworze Ludwika XIV, dostęp do Augusta II był stosunkowo łatwy. Poza polityczną i kulturową warstwą działalności dworu, stanowił on rodzaj królewskiej zabawki. Dawał sposobność do oderwania się od skomplikowanej i męczącej politycznej rzeczywistości, a także odpoczynku na miarę wykwintnych i wybujałych oczekiwań.

Zdaniem XVIII‑wiecznego obieżyświata – arystokraty, hrabiego Michaela van Loena, dwór drezdeński był najlepszym na świecie (J. Staszewski, Polacy w osiemnastowiecznym Dreźnie, Wrocław 1986, s. 51). Życie dworskie było w istocie jedną niekończącą się zabawą organizowaną przy użyciu wręcz nieograniczonych środków, której rozwój był determinowany przez coraz to bardziej wysublimowane pomysły króla i jego otoczenie. Rytm życiu dworskiemu nadawały: festyny, bale, zabawy i polowania. Zarówno na dworze drezdeńskim, jak i warszawskim władcy sascy realizowali rozbudowany program kulturalny, opierając się na sile oddziaływania pełnej rozmachu architektury, zgromadzonych kolekcjach dzieł sztuki, a także pełnych przepychu uroczystościach, jak turnieje, parady i fajerwerki. Ważnym elementem królewskiej propagandy była również polityka orderowa związana z ustanowionym w 1705 r. Orderem Orła Białego. Nawet najwięksi krytycy króla Sasa zauważają jego dokonania na polu kultury i sztuki. Był szczodrym mecenasem. Jego zamiłowanie do architektury, malarstwa, muzyki, teatru i opery było powszechnie znane, a na dworze gościli najznamienitsi artyści doby baroku. To właśnie temu władcy Jan Sebastian Bach zadedykował jedno ze swoich największych dzieł – Wielką Mszę h‑moll.

Z inicjatywy Augusta III powstał niezwykle nowoczesny jak na tamte czasy budynek teatru operowego nazywany Operalnią w Ogrodzie Saskim. Król rozbudował też Zamek Królewski w Warszawie i był inicjatorem wielu prac przy odnowieniu zniszczonego Wawelu. Dzięki niemu na Wawelu wiszą arrasy. To on je odkupił od mieszczan gdańskich. Za jego panowania Warszawa zaczęła się prężnie rozwijać, unowocześniać. Powstała na przykład komisja brukowa, która zajęła się m. in. budową nowych oraz poszerzaniem i naprawą starych warszawskich ulic. Zawdzięczamy mu też rozwinięcie poczty polskiej. A z dziedziny kulinariów za jego panowania upowszechniono picie kawy i powstawanie kawiarni.

Dwór Augusta sprowadził do Polski sztućce, pojawiła się kuchnia wykwintna, obrusy i piękne zastawy, na czele z porcelaną miśnieńską. Nie możemy odmówić czasom saskim najnowszych trendów w sztuce, w tym także architekturze, czego przykładem mogą być do dziś zachowane w Warszawie pozostałości tzw. osi saskiej, której jednym z elementów był Pałac Saski wybudowany w latach 1713–1724 na obrzeżu obecnego Placu Józefa Piłsudskiego. Obaj Wettynowie, będąc kolekcjonerami i koneserami, wykorzystywali sztuki piękne do celów propagandowych, próbując na przepychu i wystawności budować tytułowy „splendor” saskiego dworu. Zgromadzili w tym czasie jeden z najważniejszych w XVIII‑wiecznej Europie zbiorów sztuki, wpisując się tym samym w oświeceniową republikę władców.

Wystawa w Łazienkach Królewskich w Warszawie kładzie nacisk na ten właśnie aspekt kolekcjonerstwa i artystycznych przedsięwzięć Sasów. Jest pierwszą od 1997 roku próbą przybliżenia złożonej, wspólnej historii polsko‑saskiej, której spuścizna widoczna jest do dnia dzisiejszego zarówno w Dreźnie, jak i w Warszawie. Zobaczymy na niej m. in. Krzyże ustanowionego w 1705 r. Orderu Orła Białego z garniturów rubinowego i szmaragdowego, strój galowy Augusta II, w którym wystąpił na uroczystym bankiecie z okazji ceremonii koronacji, złoconą Maskę Słońce z podobizną Augusta II, szablę niemiecką wysadzaną turkusami i szmaragdami, spektakularne wyroby z miśnieńskiej porcelany (przeszło metrowej wysokości papuga Ara czy puchar w kształcie strusia w oprawie złotniczej i porcelanowej) czy jeden z klejnotów królewsko‑elektorskiej galerii malarstwa – „Wenus” Jacopa Palmy il Vecchio – to tylko niektóre z arcydzieł, które będzie można obejrzeć w gmachu Podchorążówki i Pałacu na Wyspie w Łazienkach. Oprócz cennych zabytków ze Staatliche Kunstsammlungen Dresden oraz Sächsische Hauptstaatsarchiv Dresden na wystawie zobaczymy wybór znakomitych dzieł sztuki z polskich muzeów: Zamków Królewskich w Warszawie i na Wawelu, Muzeów Narodowych w Warszawie i Krakowie, Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie, Klasztoru o. Paulinów na Jasnej Górze czy Biblioteki Kórnickiej PAN. Wystawa została dofinansowana ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Lidia Lenartowicz

Comments are closed.