Inwestycja w monety kolekcjonerskie – czy to się opłaca

Możliwość komentowania Inwestycja w monety kolekcjonerskie – czy to się opłaca została wyłączona New, Wydarzenia

W dzisiejszych czasach świat numizmatyczny to już nie tylko obiegowe dwuzłotówki z wizerunkiem zamku, czy monety poświęcone papieżowi. XXI wiek dotarł również do numizmatyki wraz ze swoimi nowoczesnymi technologiami i tematami. Jak obecnie wyglądają monety kolekcjonerskie? Co przedstawiają i ile kosztują? Dlaczego monety z wizerunkiem Wiedźmina są tak szybko wyprzedawane?

Na czym polega inwestycja w monety kolekcjonerskie?

Współcześnie tradycja kolekcjonowania monet wciąż jest bardzo popularna i łączona z inwestowaniem. Jest to połączenie interesującego tematu z wartościowym kruszcem. Zysk na monetach kolekcjonerskich i jego wielkość zależą od kilku czynników: rodzaju kruszcu, wielkości nakładu, tematu, designu, dodatków lub historii, jaka się z nimi wiąże. Wartościowe współczesne monety kolekcjonerskie bite są zwykle ze srebra lub złota najwyższej próby, czyli 999. Takie też są najbardziej pożądane na rynku. Im niższy mają nakład, tym lepiej. Sytuacji, w których to temat decyduje o powodzeniu emisji, jest bardzo wiele. Warto jednak pamiętać, że zazwyczaj popularny temat idzie w parze ze znakomitym designem. Złym wykonaniem lub projektem można bowiem pogrzebać nawet najbardziej chwytliwy temat. Obecnie do najpopularniejszych monet kolekcjonerskich w Polsce należą te z Wiedźminem. Nie ma się czemu dziwić – świat stworzony przez Andrzeja Sapkowskiego podbił światowe rynki za sprawą oczywiście książek, ale również gier i serialu. Fani na całym świecie oczekują kolejnego sezonu na Netfliksie. Nakład zeszłorocznej emisji monet z Wiedźminem wyprzedał się całkowicie. W tym roku jest okazja załapać się na kolejną emisję.

Jaka część monet drożeje? Ile można zyskać i w jakim czasie?

Zdecydowana większość monet drożeje. Te, które nie drożeją, zwykle zostają na poziomie ceny emisyjnej. W związku z tym przy regularnym inwestowaniu w niskonakładowe monety kolekcjonerskie zyski będą zauważalne. Zdarzają się sytuacje, że wzrost ceny można przewidzieć jeszcze przed emisją – kolekcjonerzy, zapoznając się z wizerunkiem i parametrami monety, rezerwują egzemplarze w przedsprzedaży. Tak dzieje się w przypadku wspomnianego już Wiedźmina. Co również istotne – monety nie podlegają inflacji. To pomnażanie swojego majątku, myślenie o przyszłości, o zabezpieczeniu siebie czy rodziny. Jednak każda inwestycja niesie ze sobą ryzyko. Jest to nieodłączny element lokowania pieniędzy, zwłaszcza gdy dotyczy to dzieł sztuki, a zaczynają zaliczać się do nich również monety kolekcjonerskie. Ryzyko polega na tym, że nie wiadomo, czy i ile zyska się na zakupie. Monety kolekcjonerskie jeśli nie drożeją, to utrzymują swoją cenę emisyjną. W wyjątkowo rzadkich przypadkach zdarza się, aby monety straciły na wartości. Ma to miejsce jedynie przy ogromnych nakładach (np. 500 000 sztuk) w połączeniu z nieciekawym dla kolekcjonerów tematem.

Gdzie kupić i gdzie sprzedać, żeby zyskać?

Bardzo ważną kwestią w inwestowaniu w monety kolekcjonerskie jest stałe monitorowanie nowości numizmatycznych i szybkie działanie. Monety najlepiej kupować w specjalistycznych sklepach numizmatycznych, ale z powodzeniem można szukać ich również na popularnych portalach aukcyjnych. Istotne jest, aby moneta zawierała certyfikat autentyczności – wtedy mamy pewność, że kupiliśmy oryginalny produkt. Gdy kolekcjoner podejmie decyzję o sprzedaży części swojej kolekcji, powinien udać się z nią również do sklepu numizmatycznego. Tam, w przeciwieństwie do lombardu czy skupów złomu, otrzyma cenę, która odpowiada aktualnej wartości kolekcjonerskiej monety.

Dlaczego monety kolekcjonerskie kosztują więcej, niż sam kruszec?

Rynek kolekcjonerski rządzi się swoimi prawami. Zawartość kruszcu nie jest tu jedynym wyznacznikiem ceny. Monety kolekcjonerskie wybijane są w małych ilościach i uruchomienie sprzętu do stworzenia tak niewielkiego nakładu kosztuje, tak samo jak stworzenie matryc do wybicia danego wizerunku, które używane są tylko do wybicia określonego nakładu monet. Po wybiciu wszystkich monet z serii matryce są niszczone lub archiwizowane i plombowane. W ten sposób nie dopuszcza się do fałszerstwa i dorabiania monet. Żeby temu zapobiec, umieszcza się również dodatkowe zabezpieczenie w postaci numeracji na rancie monet. Monety wydawane są w pięknych drewnianych pudełkach wraz z certyfikatem autentyczności i obwolutą – to również wpływa na cenę. Prawa autorskie do każdego tematu również wliczane są w koszt produkcji monety.

Monety z Wiedźminem – o co tyle szumu?

W 2019 roku wraz z premierą serialu „Wiedźmin” na Netfliksie odbyła się premiera pierwszych na świecie monet kolekcjonerskich poświęconych właśnie temu tematowi. Mennica Gdańska we współpracy z Andrzejem Sapkowskim zapoczątkowała serię, która będzie składać się z 8 emisji – co roku ukazywać się będzie emisja odpowiadająca kolejnej książce z sagi. Każda edycja monet składa się z dwóch rodzajów: monety 2‑uncjowej (62,2 g) wybitej ze srebra, w nakładzie 2000 sztuk oraz z monety 1-kilogramowej również wybitej ze srebra, w nakładzie 200 sztuk. „Ostatnie Życzenie”, czyli pierwsza emisja monet z serii „Wiedźmin”, wyprzedała się błyskawicznie. Na rynku wtórnym jej cena już po kilku miesiącach od premiery zwiększyła się o ok. 500 zł! Wiedźmin jest obecnie bardzo popularnym tematem na ustach ludzi w wielu krajach. Nic więc dziwnego, że monety poświęcone Geraltowi z Rivii robią taką furorę. Fani z całego świata kolekcjonują najróżniejsze pamiątki i gadżety kolekcjonerskie związane z Wiedźminem. O wpływie Wiedźmina świadczą choćby popularne w serwisie YouTube filmiki, które instruują np. jak stworzyć własną kopię miecza Geralta. Zjawisk popkulturowych jest dużo więcej – linie ubrań inspirowanych Wiedźminem (niemiecka marka Musterbrand, kalifornijski Jynx), portfele, figurki, zegarki, ubranka dla dzieci i wiele innych. W maju 2015 roku wydano kolekcjonerską edycję gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon” za 350 zł, które zawierała m. in. plastikową figurkę Wiedźmina. Edycja ta była limitowana i niewielu osobom udało się ją nabyć. Dzisiaj sama figurka sprzedawana jest na aukcjach nawet za 800 zł. Oprócz popularnego tematu ważne aspekty dotyczą oczywiście samej specyfikacji monet. Ich wykonawcą jest Mennica Polska. To kiedyś państwowe, a obecnie prywatne przedsiębiorstwo należy do jednej z trzech najbardziej zaawansowanych technologicznie mennic na świecie. Monety z Wiedźminem posiadają walutę wyrażoną w dolarach nowozelandzkich. W związku z tym są gwarantowane przez rząd w Nowej Zelandii, a także są legalnym środkiem płatniczym na wyspie Niue. Australia i Oceania (w tym oczywiście Nowa Zelandia) to numizmatyczni giganci. Mimo iż monety z Wiedźminem są produktem polskim, to zgodnie z polskim prawem monety z nominałem złotego może emitować jedynie Narodowy Bank Polski. Warto zwrócić tutaj uwagę na jakość wykonania. Do produkcji monet wykorzystano srebro najwyższej próby 999, z którego wybito monetę 2‑uncjową (62,2 g) oraz 1-kilogramową. Do ich stworzenia wykorzystano najnowocześniejszą technologię, która pozwoliła uzyskać perfekcyjne odwzorowanie szczegółów. Ultrawysoki relief ukazuje każdy, najdrobniejszy detal wizerunku monety. Każda emisja charakteryzuje się również wyjątkowymi dodatkami.

Miecz Przeznaczenia, czyli druga emisja Wiedźmińskich monet

W listopadzie tego roku rozpoczęła się przedsprzedaż drugiej emisji monet, które odpowiadają książce „Miecz Przeznaczenia”. Tak jak w przypadku pierwszej emisji, wydano monety w wersji 2‑uncjowej oraz 1‑kilogramowej. Mniejsza moneta przedstawia scenę, która przez znawców tematu oraz fanów często opisywana jest jako jedna z najważniejszych w sadze o Wiedźminie. Ważną rolę odkrywa w niej kielich z wodą Brokilonu – właśnie dlatego został on umieszczony na samym środku rewersu. Aby podkreślić jego istotną rolę, wykonano go z ręcznie szlifowanego wielowarstwowego szkła 3D, w którym zatopiono płatki złota. Również miecz Geralta został poddany złoceniu, aby wyróżnić go ze srebrnego tła. Moneta znajduje się w drewnianym pudełku, które również zawiera element związany z Geraltem – wizerunek wilka (Geralt nazywany jest też Białym Wilkiem). Wersja 1‑kilogramowa imponuje swoją wagą i średnicą, która wynosi aż 100 mm. Na rewersie znajduje się inna scena z książki autorstwa Sapkowskiego. Na większej monecie zastosowano technikę wysokiego reliefu na rewersie, jak i awersie monety. Sprawia to, że postacie wydają się wręcz wychodzić z monety. Dodatkami w tej wersji są dwa agaty imitujące słońce. Ta moneta również umieszczona jest w eleganckim drewnianym pudełku z symbolem wilka. Każda z monet posiada certyfikat autentyczności, dzięki czemu nabywca ma pewność, że zakupił oryginalny produkt o odpowiedniej numeracji. Rynek monet kolekcjonerskich jest stale poszerzany o kolejne pomysły ich twórców. Współczesna technologia pozwala na coraz bardziej śmiałe i ciekawe projekty, które ozdabiają wyszukane dodatki. Obecnie rynek ten przeżywa rozkwit – każdy znajdzie taką monetę, która będzie odpowiadać jego zainteresowaniom i estetyce.

https://mennica-gdanska.pl/pl/

Comments are closed.