Krzywa Wieża
Początki istnienia wieży nikną w mrokach dziejów. Najstarsza o niej wzmianka pochodzi z 1413 roku. Jest rzadkim przykładem wolnostojącej dzwonnicy pobliskiego kościoła. Kiedy w 1590 roku miasto nawiedziło trzęsienie ziemi, odnotowano niezwykłą anomalię. Dodatkowo, jej posadowienie na grząskim gruncie, spotęgowało efekt krzywizny. Dziś wieża ma 2,14 m odchylenia od pionu i zajmuje drugie miejsce w europejskiej czołówce krzywych budynków (zaraz po wieży we włoskiej Pizie). Jest także najwyższą krzywą wieżą w Polsce. Ma aż 34 metry wysokości, co odpowiada dziesięciopiętrowemu budynkowi. Na szczyt wieży wiedzie 139 schodów a trud wejścia rekompensują przepiękne widoki, które można podziwiać z jej korony. Wieża co roku w lipcu obchodzi swoje święto pn Dni i noce krzywej wieży.
Zamek
Pierwszy zamek wybudowano prawdopodobnie zaraz po lokacji miasta w drugiej połowie XIII wieku. Warownia ta, zniszczona dwa wieki później, stała się znakomitą bazą do odbudowy dla księcia Karola I Podiebrada. Książę był wnukiem czeskiego króla Jerzego z rodu Podiebradów, który to ród władał tymi ziemiami od połowy XV stulecia. Książę Karol I odziedziczył księstwo ziębickie z siedzibą w Ząbkowicach i tu postanowił ulokować swoją rezydencję.
Zamek był pierwszą na Śląsku budowlą mieszkalno-obronną noszącą cechy renesansu. Głównym projektantem był czeski architekt Benedykt Ried. Po śmierci Karola I w 1536 roku, zamek przestał być obiektem zainteresowań ze strony jego potomków, stając się wielokrotnie przedmiotem licznych zastawów. Poważnym zniszczeniom zamek uległ podczas trwania wojny trzydziestoletniej w 1646 roku. Po wielu oblężeniach i szturmach został ostatecznie opuszczony w 1728 roku. Do II wojny światowej na zamku działało muzeum regionalne i schronisko.
Śladami doktora Frankesnteina
Co z Ząbkowicami ma wspólnego doktor Frankenstein i stworzony przez niego potwór? Okazuje się, że zaskakująco wiele. W roku 1606 w mieście Frankenstein wybuchła epidemia dżumy. Niemal trzecia część miejscowej ludności straciła życie. O wywołanie zarazy oskarżono szajkę grabarzy, którzy stracili życie paląc się w ogniu ówczesnej sprawiedliwości. Dwieście lat później angielska pisarka Mary Shelley tworzy postać szalonego naukowca, który powołuje do życia bezimiennego potwora. Czym się inspirowała, co skłoniło ją do tego aby główny bohater nazywał się Frankenstein? Odpowiedź na te pytania znajduje się w mrocznym laboratorium dra Frankensteina w tajemniczych podziemiach miejscowego muzeum.
Izba Pamiątek Regionalnych
Zapraszamy do wędrówki poprzez niezliczoną ilość przedmiotów związanych z codziennym życiem mieszkańców ziemi ząbkowickiej. Od przebogatej i interesującej archeologii regionu, poprzez przepiękne, ręczne malowane meble śląskie, aż do współczesnych acz zapomnianych sprzętów codziennego użytku. Kilkanaście sal wystawowych zabierze Was w ciekawą podróż do czasów, które wydają się być coraz bardziej odległe. Budynek, który mieści to niewielkie muzeum, jest najstarszym obiektem mieszkalnym w Ząbkowicach. Pierwsza o nim wzmianka pochodzi z 1504 roku. W drugiej połowie XVI stulecia był domem dla miejscowego rycerza-rabusia Zygmunta Kauffunga. Jako budynek mieszkalny funkcjonował do lat 60. XX wieku.
Gotyckie malowidła z XIV wieku w cerkwi Św. Jerzego
W niepozornym budynku, położonym w szeregu zabudowy ulicy Kłodzkiej w Ząbkowicach, znajdują się jedne z z najstarszych i najlepiej zachowanych malowideł na całym Śląsku. Sam budynek pochodzi z początków XIV wieku i powstał wraz ze szpitalem, który prowadzony był przez zakon bożogrobców z Nysy.
Dawna katolicka kaplica szpitalna od lat 60. XX wieku należy do dekanatu wrocławsko-szczecińskiego Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i pełni obecnie funkcje czynnej cerkwi prawosławnej. W latach 1966-67 budynek przystosowano dla potrzeb liturgii prawosławnej. W trakcie adaptacji odkryto, pochodzące z trzeciej ćwierci XIV stulecia, polichromię przedstawiającą Św. Jerzego na koniu walczącego ze smokiem. Jest to najstarsze takie przedstawienie na Śląsku. Drugim malowidłem, odkrytym jeszcze w latach 30. XX wieku, jest dobrze zachowany cykl pasyjny.
Ratusz
Obecny, neogotycki ratusz jest już szóstą budowlą znajdującą się w tym miejscu. Pierwsza wzmianka o ratuszu w Ząbkowicach pochodzi z 1335 roku. Był to obiekt drewniany, wzniesiony wkrótce po założeniu miasta. Kolejną budowlę wzniesiono w latach 1533-1534. W 1618 roku podwyższono ratuszową wieżę. Kolejny remont miał miejsce w 1799 roku. W latach 1827-1828 dokonano przebudowy obiektu w stylu klasycystycznym. 24 kwietnia 1858 roku ratusz spłonął w wyniku wielkiego pożaru miasta. Na miejscu dawnego obiektu, który – z wyjątkiem fragmentu wieży – został rozebrany, w latach 1862-1864 wybudowano obecny ratusz, według projektu Alexisa Langera z Wrocławia. We wnętrzu ratusza znajduje się najcenniejsze malowidło w mieście – obraz Michaela Willmanna „Obnażenie z szat”. Jest to jeden z czterech obrazów, jakie Willmann namalował ok. 1678 roku na zlecenie opata klasztoru cystersów w Krzeszowie. W 1999 roku obraz, po renowacji, został zawieszony w sali ślubów ząbkowickiego ratusza.