Wraz z początkiem roku cała Warszawa ruszyła na siłownię w imię swoich noworocznych postanowień. Przepełnione szatnie, zajęte prysznice i zapisy na zajęcia – to zdecydowanie nie dla mnie. Wolę być panią własnego losu, również tego sportowego. Dlatego od wyciskania ciężarów wolę bieganie. Choć robię to od kilku sezonów, moim noworocznym postanowieniem był regularny jogging w terenie. Przez chwilę myślałam, że moje plany pokrzyżuje warstwa śniegu. Tylko przez chwilę.
Jeżeli są jeszcze jakieś osoby, które sądzą, że specjalne buty do biegania to fanaberia i ze spokojem biegają w starych trampkach z cienką podeszwą to od razu polecam stanąć w kolejce do ortopedy. Takie podejście to najlepsza droga do kontuzji. Ja tym razem zdecydowałam się na buty biegowe Hoka One One – Arahi. Przyznam szczerze, że oprócz solidnego wykończenia, najbardziej zachęciła mnie ich kolorystyka. Cała seria Arahi opiera się na żywych soczystych barwach, ciekawych zestawieniach. Projektanci zaszaleli zwłaszcza w sekcji damskiej.
Moja biegowa trasa od lata jest podobna. Z racji tego, że mieszkam na warszawskiej Ochocie najczęściej biegam w Parku Szczęśliwickim lub na Polach Mokotowskich. Zanim jednak dostanę się do biegowych ścieżek najpierw muszę przebiec dwa kilometry chodnikiem. Latem czasem wybieram spokojny spacer, ale zimą to nie do zniesienia. Cienkie sportowe ciuchy grzeją dopiero w ruchu. I właśnie w śniegu buty Hoka One One sprawdzają się niesamowicie – nieprzemakające, bardzo stabilne i lekkie. Muszę przyznać, że początkowo trudno mi było przyzwyczaić się do tej grubej podeszwy, ale już po założeniu poczułam zdecydowaną różnicę. Miałam wrażenie jakbym chodziła na sprężynach, a podeszwa potęgowała każdy wyskok. Mało tego podeszwa bardzo amortyzuje wstrząsy w czasie biegów po utwardzonej nawierzchni takiej jak chodnik, czy asfaltowa droga. To z pewnością wielka ulga dla stawów.
Na uwagę zasługuje też fakt, że buty Hoki są wyjątkowo lekkie. Mimo grubej podeszwy nie odbiegają wagą od innych butów biegowych. Charakterystyczną cechą większości butów Hoka, jest dwukolorowa podeszwa. W przypadku moich niebiesko-biała. W całej ofercie marki jest mnóstwo innych bardzo kobiecych odcieni takich jak turkusowy, miętowy, różowy itd.
Buty są wykonane z materiałów najwyższej jakości, które zapewniają odpowiednią cyrkulację powietrza, dzięki czemu stopa zwyczajnie się nie poci. But jest bardzo komfortowy i naprawdę wytrzymały. Spokojnie nadaje się do treningów biegowych, jak i do miejskiego joggingu. Gorąco polecam.
Monika Dąbkiewicz